Miałam nie zaczynać nowych haftów, ale... Właśnie, zawsze pojawia się jakieś "ale". W moim przypadku to kruszynka, która przyjdzie na świat w październiku. Chcę wyhaftować metryczkę, a w związku z tym, że wyszywam raczej wolno i nie chciałabym zaburzać jakoś mocno mojego rytmu haftowania innych projektów to muszę zacząć już teraz, żeby zdążyć.
Metryczka będzie wyglądać tak:
Tym razem nici Ariadna, kanwa 20 ct. Oryginalny rozmiar w krzyżykach to 150 na 150, ja z uwagi na wielkość kanwy powiększę tło o 10 krzyżyków z każdej strony, czyli będzie to 170 na 170, w porównaniu z kolosami to pikuś :)
Wyszywać będę raz w tygodniu, na razie jeszcze nie zdecydowałam w jaki dzień, prawdopodobnie będzie to środa lub czwartek, zobaczymy :)
piękna ta metryczka będzie :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję :)
UsuńPiękny wzór, z pewnością efekt będzie nieziemski :)
OdpowiedzUsuńOby, bo to w końcu prezent ma być :)
UsuńZawsze coś wypada :) Śliczny hafcik i śliczna okazja :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ach te krzyżykowe dylematy :)
Usuń