Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

sobota, 30 kwietnia 2016

219. Blog kończy dwa latka :)

I właśnie stuknęły mi dwa latka prowadzenia bloga. Nie spodziewałam się, że starczy mi zapału na pisanie przez dwa lata, w dodatku dość regularnie.
Dziękuje wszystkim tu zaglądającym za to, że jesteście, czytacie, komentujecie, bez Was to miejsce byłoby puste :)

środa, 27 kwietnia 2016

218. Koncert Edyty Geppert

Kolejny koncert, na który się wybrałam to spotkanie z piosenkami w wykonaniu Edyty Geppert.
Koncert był niesamowity, zresztą Edyta Geppert zawsze kojarzyła mi się z fantastycznym głosem i ekspresją sceniczną. Zawsze podziwiam artystów, którzy wychodzą na scenę i bez praktycznie żadnej dodatkowej oprawy potrafią swoim głosem zahipnotyzować publiczność. Ku mojemu sporemu zaskoczeniu koncert miał również elementy kabaretowe, ale oczywiście pierwsze skrzypce grała piosenka. Nie zabrakło największych przebojów, ale pojawiły się również utwory, których nigdy nie słyszałam. Jednym z niech jest "Drogo, prowadź", który bardzo mi się spodobał:
Kolejne cudne przeżycie do kolekcji :)

niedziela, 24 kwietnia 2016

217. Koń dla Agi - odsłona 7

Realizując moje noworoczne plany hafciarskie po zakończeniu tajnego kolosa wróciłam do haftu konika dla koleżanki, która uwielbia konie. Ostatnio pokazywałam go w czerwcu zeszłego roku, tu można obejrzeć jak wyglądał. Teraz przybyło całkiem sporo:
Tydzień pierwszy:
 Tydzień nr 2:
Tydzień nr 3:
Tydzień nr 4: 

Zdjęcia robię raz w tygodniu po czterech dniach pracy. Dziennie przybywa maksymalnie 200 xxx, a najczęściej około 100 xxx, więc robienie zdjęć codziennie mija się z celem.
Dla przypomnienia - wyszywam na tkaninie Linda 27 ct pełnymi krzyżykami co 1 nitkę wątku i osnowy, muliną dmc. Wzór ma wymiary 230x300 krzyżyków i 42 kolory.

środa, 20 kwietnia 2016

216. Kijowski czar operteki

Kontynuując swoje muzyczne podróże wybrałam się na spektakl zatytułowany "Operetki czar", była to druga część spektaklu przygotowanego przez Teatr Narodowy Operetki Kijowskiej. Na pierwszej części nie byłam. 
Ta druga część obejmowała arie między innymi z operetek Baron Cygański, Wesoła Wdówka, Zemsta Nietoperza i kilku innych, których tytułów nie zapamiętałam :) Oprócz arii z operetek pojawiły się również piosenki z musicali oraz takie utwory jak Brunetki, blondynki czy Granada, artyści zaśpiewali także kilka tradycyjnych pieśni ukraińskich. A całość zakończyły śpiewane razem z publicznością "Hej, sokoły".
Trochę nie popisali się technicy odpowiedzialni za jakość dźwięku, w pewnym momencie coś sprzęgało, a nawet wysiadł lub może trzeba było go wyłączyć, mikrofon.
A na koniec wspomniana już Granada, w innym wykonaniu, pewnie lepszym, w końcu Placido Domingo to jeden z najlepszych tenorów, choć wykonanie w czasie spektaklu też było wspaniałe:

niedziela, 17 kwietnia 2016

215. Sal Rosetta - odsłona 7

I kolejna odsłona moich rozetek:
Niedziela nr 1:
 Niedziela nr 2:
 Niedziela nr 3:
 i jeszcze małe zbliżonko na prawie gotową rozetkę:
Niedziela nr 4:
 gotowa rozetka:
Zostały już tylko ramka i trzy rozetki :) W tym tempie do połowy lipca powinnam skończyć ;)

środa, 13 kwietnia 2016

214. Wspomnieniowo...

Dziś środa, więc post powinien być muzyczny, ale dziś będzie inaczej. Dokładnie tydzień temu pożegnałam swojego pupila, Fido miał 16 lat i nerki odmówiły współpracy.
Był zwariowanym kundelkiem, który potrafił dać nieźle w kość, bo uważał się za pana i władcę, ale poza tym był kochanym zwierzakiem.













niedziela, 10 kwietnia 2016

213. Paryżanka - odsłona 6

Jak ten czas szybko płynie, znowu przyszła kolej na pokazanie postępów u paryżanki.
Przedpołudnie nr 1:
 Przedpołudnie nr 2:
 Przedpołudnie nr 3:
i przedpołudnie nr 4:
Już bliżej niż dalej :) Kolejna prezentacja za 5 tygodni, ponieważ doszedł jeden haft, który wyszywam w tygodniu :)

środa, 6 kwietnia 2016

212. Marcowe czytanie

Kolejny miesiąc z rzędu, w którym udaje mi się przeczytać cztery książki :) I jak zwykle każda z trochę innej bajki:
Zielony Konstanty Kiry Gałczyńskiej
Bardzo ciekawa biografia nietuzinkowego poety żyjącego w trudnych czasach. 
Morderca bez twarzy Henninga Menkella - pierwszy tom cyklu o komisarzu Wallanderze
Całkiem ciekawy kryminał, choć chwilowo chyba mam dość mrocznych skandynawskich powieści kryminalnych :)
Królestwo na końcu drogi Jana Guillou - trzeci tom cyklu Krzyżowców
Dobrze się czyta cały cykl, z pewnością wkrótce sięgnę po ostatni tom, a także inne książki tego autora.
Stulecie Winnych. Ci, którzy przeżyli Ałbeny Grabowskiej
Zaczynałam czytać tę książkę z pewnym dystansem, który mam do pozycji z bardzo dobrymi recenzjami, ale z każdą stroną przekonywałam się do stylu opowieści, jej bohaterów. Już czytam drugi tom, ale o nim za miesiąc :)

niedziela, 3 kwietnia 2016

211. Sal u Tess (6)

Czas na prezentację postępów w Oknie z widokiem, nadal tworzy się firanka, ale przynajmniej pierwsza strona skończona :) Łatwo nie było, bo tylko dwie soboty mogłam poświęcić na ten haft, ale zawsze to coś :)
Sobota nr 1:
Sobota nr 2:

Teraz jest szansa, że pójdzie to trochę szybciej, ale z drugiej strony wiosna za oknem, więc też będzie trochę innych zajęć. Zobaczymy, w końcu to ma być przyjemność, a nie wyścigi :)