Tak jak obiecałam dzisiejszy post będzie o robótkach. W tym tygodniu na tamborku miałam HAED - Złoty las. Obraz po wyszyciu ma teoretycznie wyglądać tak:
Piszę teoretycznie, ponieważ w trakcie wyszywania okazało się, że drzewa są dużo ciemniejsze niż wynikałoby to z tego obrazka. Początkowo jak to zauważyłam miałam ochotę dać sobie spokój z tym haftem, ale że bywam uparta, postanowiłam sama trochę rozjaśnić obraz zmieniając dwa najciemniejsze kolory. Tak też zrobiłam. Efekt obecnie wygląda tak:
(na większej powierzchni)
Miałam spore obawy co do tej zmiany, ale na ten moment nie żałuję, choć pewność, że dobrze zrobiłam będę miała dopiero jak wyszyję pierwszą postać w całości, a do tego jeszcze długa droga. Jak widać nie wyprułam tej ciemnej części, bo mi się nie chciało, ale wyszłam z założenia, że obraz jest dla mnie, więc jakoś przeżyję.
Miałam spore obawy co do tej zmiany, ale na ten moment nie żałuję, choć pewność, że dobrze zrobiłam będę miała dopiero jak wyszyję pierwszą postać w całości, a do tego jeszcze długa droga. Jak widać nie wyprułam tej ciemnej części, bo mi się nie chciało, ale wyszłam z założenia, że obraz jest dla mnie, więc jakoś przeżyję.
Nie ukrywam, że obraz jest trudny w wyszywaniu i postępy są niewielkie. Jest bardzo dużo pojedynczych krzyżyków. Po raz kolejny miałam nadzieję, że uda mi się skończyć pierwszą stronę wzoru, ale niestety nie udało się. Zaczęłam go wyszywać 10.02.2014 r., w tej chwili mam wyszyte 6900 krzyżyków, do końca pierwszej strony zostało bardzo niewiele, bo 940.
Dane techniczne haftu: 400 na 211 krzyżyków, wyszywam na kanwie 25 ct nićmi DMC, pojedynczą nitką, wzór ma 50 kolorów.
Teraz odkładam ten haft i zabieram się za Rosettę z Sal'u u Agnieszki.
Dane techniczne haftu: 400 na 211 krzyżyków, wyszywam na kanwie 25 ct nićmi DMC, pojedynczą nitką, wzór ma 50 kolorów.
Teraz odkładam ten haft i zabieram się za Rosettę z Sal'u u Agnieszki.
Wspaniały! Muszę się zmobilizować i zabrać za swoje olbrzymy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dużo pracy jeszcze przede mną, ale kiedyś dobrnę do końca.
UsuńMam nadzieję, że ja ze swoim elfem i aniołek też :) I obie będziemy się mogły cieszyć z pięknych obrazów :)
UsuńAniołem miało być :P
UsuńAnioła chyba jeszcze nie widziałam :) Ja mam w głowie pomysł na całą kolekcję pięknych obrazów... :P
UsuńTo ten anioł: https://picasaweb.google.com/lh/photo/Ledq2YdRFS1q9NRZy7Xmg9MTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink - ale mam dopiero początek :)
UsuńPiękny jest! Pokaż u siebie jak idą postępy :)
UsuńObraz super, a ja jak zwykle podziwiam takie odważne osoby może w końcu i ja się odważę na jakiegoś olbrzyma :) Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuńhttp://beabetita.blogspot.com/
Dziękuję pięknie :) Przyznam się szczerze, że dużo lepiej odnajduję się w dużych formach niż w małych. Lubię wyzwania :)
OdpowiedzUsuń