Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

poniedziałek, 15 września 2014

70. Ach, co to był za mecz!

Te dwa ostatnie dni II fazy MŚ w Bydgoszczy były wyjątkowo emocjonujące, zwłaszcza niedzielny mecz między Argentyną a USA. Myślę, że mało kto liczył na wygraną Argentyny. Jakby przed meczem ktoś zapytał mnie o wynik to stwierdziłabym, że będzie szybkie 3-0 dla USA. Podobnie chyba myśleli sami Amerykanie, którzy wyszli do tego meczu bardzo rozluźnieni, a po wygranej w pierwszym secie myślami byli już w kolejnej fazie turnieju. A tu Argentyna niesiona niesamowitym dopingiem publiczność zaczęła stawiać opór, wygrała dwa sety. Amerykanie na chwilę otrząsnęli się ze zdziwienia i wygrali czwartego seta doprowadzając do tie breaka. Piątego seta praktycznie od połowy oglądaliśmy już na stojąco, doping był taki jakby na parkiecie grała reprezentacja Polski. Tym sposobem Argentyna, mimo że sama odpadła z turnieju wywalczyła nam awans do najlepszej szóstki turnieju. Po zwycięskiej piłce w hali rozległo się gromkie "DZIĘKUJEMY!!! A Argentyńczycy cieszyli się prawie jakby wygrali mistrzostwo. 
Być może i bez tej wygranej Polacy by awansowali, bo mecz z Francją zakończyłby się takim samym wynikiem, ale na pewno bez tej wygranej Argentyny byłaby dużo większa presja i kto wie co by się wydarzyło.
Pozostałe mecze były mniej emocjonujące. Na Włochów przykro było patrzeć, owszem mecz z Argentyną stał na dobrym poziomie, ale po Azzurrich widać było, że najchętniej spakowaliby manatki i wrócili do domu, nie wyszedł im ten turniej kompletnie.
Z czwórki typowanej przeze mnie zostały dwa zespoły Rosja i Brazylia, a z czwórki poprzednich MŚ tylko Brazylia. Faza ćwierćfinałowa zapowiada się arcyciekawie, tylko dlaczego Polska jest znowu w grupie śmierci? Jak wygramy to nikt nam nie zarzuci, że ustawiliśmy sobie mistrzostwa, ale bez przesady... Rosja i Brazylia mają pewne kłopoty kadrowe, ale to nie zmienia faktu, że są to naprawdę trudni przeciwnicy. Chociaż z drugiej strony na tym etapie nie ma już słabych drużyn. Niemcy zapowiadali, że jadą po medal i są na całkiem niezłej drodze do realizacji tego celu, Francuzi jak widać nieźle sobie radzą z przeciwnikami teoretycznie lepszymi, a Iran przestał być niespodzianką. 
Szkoda tylko, że te mecze obejrzę już tylko w necie, ale półfinały i finały już na żywo. W Spodku jeszcze nie byłam, czas to zmienić :)
Dobra, strasznie się rozpisałam, to teraz trochę zdjęć:
mecz Argentyna - Włochy:




mecz USA - Australia:




mecz Argentyna - USA








 Radość Argentyńczyków była wielka :)
mecz Włochy - Australia





I jeszcze jedno zdjęcie tym razem z Rodrigo Quirogą :)

6 komentarzy:

  1. Zdjęcie z panem jest - post zaliczony :P
    Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze uda się zrobić zdjęcie z panem, czasami muszą wystarczyć zdjęcia panów robione z trybun :)

      Usuń
  2. Oj, w Łodzi też się działo... Najbardziej emocjonujący był jednak mecz Polska - Iran. Walka do samego końca. Myślę, że bez dopingu kibiców nasi siatkarze nie daliby rrady.Teraz oodpoczywamyw przerwie między meczami i zbieramy energię na kolejne 3 dni. Muszę przyznać, że jestem już trochę zmęczona. Dam chyba radę dotrwać do finału i spotkamy się w Spodku. Co prawda nie mam ani jednego biletu, ale coś się zorganizuje... Wyglądaj nas w tv.
    P.S. Pozdrowienia od Agnieszki i Edyty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doping to podstawa :) W tv Was widziałam. Mam nadzieję, że zobaczymy się w Katowicach :) Ps. Dziękuję za pozdrowienia!

      Usuń
  3. kochani, nawet dziergać się nie da, super mecze,wczoraj nerwówka ale wygrana, dzisiaj kibicuję wyjątkowo Rosjanom bo lepiej dla nas, powiedzcie skąd nabrali takich suuuuuuuuuuuuper kaloszowych sędziów? Czekam na Katowice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam kłopot z wyszywaniem w czasie meczy :) Sędziowie naprawdę pospadali chyba z księżyca, ale mam nadzieję, że i tak zobaczę nasze Orły na żywo w Katowicach :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)
Mam jednak prośbę, jeżeli komentujesz jako anonimowy użytkownik to podpisz proszę swój komentarz :)