Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

niedziela, 27 lipca 2014

49. HAED Złoty las - odsłona 4

Kolejny tydzień ze Złotym lasem minął, pogoda raczej nie sprzyjała haftowaniu, ale uparcie stawiałam po pracy xxx :) Już niedługo będzie półtorej strony wzoru wyszyte. Jak wyglądał haft na zakończenie poprzedniego tygodnia można zobaczyć tutaj  Przez dwa wieczory przybyło tyle:

Po wtorkowym hafciarskim wieczorze było tyle:

W środę przerwa na metryczkę, a w czwartek "już" tyle:

W piątek była przerwa na Legolasa, ale za to sobota przyniosła sporo xxx, druga postać coraz wyraźniej się wyłania zza drzewa:

A dziś obraz prezentuje się tak:

Chciałam skończyć te pół strony, ale się przeliczyłam, cóż następnym razem :)
Mam nadzieję, że nie zanudzam tymi drobnymi dziennymi postępami :p
Dziewczyny kuszą nowym salem, wiem, że nie powinnam, bo nie mam kiedy, bo tyle zaczętych haftów, ale te domku są takie urocze :) Na razie biję się z myślami, zobaczymy co z tego będzie :)

12 komentarzy:

  1. Kibicuje Twoim poczynaniom!!! Miło, że xxx przybywają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, powoli przybywa, bo mam go w ręku tylko przez kilka dni w miesiącu, ale tak to jest jak się wyszywa naraz kilka rzeczy :)

      Usuń
  2. I tak możesz się pocieszyć, że masz dużo większe postępy, niż ja w swoich haftach :)
    Uwielbiam oglądać "po kawałku" i wcale mnie to nie nudzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam tylu obowiązków co Ty :) Miałam w poprzednim tygodniu wyjątkową wenę do robienia zdjęć robótce :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Na pewno nie tak jak Ty z Twoją różą :) Teraz na tamborek wracają rozetki :)

      Usuń
  4. Oby tak dalej, krzyżyk do krzyżyka i będzie hafcik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś na pewno :) Ale mnóstwo pracy jeszcze przede mną.

      Usuń
  5. Wspaniale, idziesz do przodu w mega tempie. Będzie niesamowite dzieło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, tempo w ogólnym rozrachunku nie jest takie duże, bo wyszywam ten obraz tylko kilka dni w miesiącu :)

      Usuń
  6. Wspaniałe postępy! Idziesz do przodu, a to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)
Mam jednak prośbę, jeżeli komentujesz jako anonimowy użytkownik to podpisz proszę swój komentarz :)