Kolejny tydzień ze Złotym lasem minął, pogoda raczej nie sprzyjała haftowaniu, ale uparcie stawiałam po pracy xxx :) Już niedługo będzie półtorej strony wzoru wyszyte. Jak wyglądał haft na zakończenie poprzedniego tygodnia można zobaczyć tutaj Przez dwa wieczory przybyło tyle:
W piątek była przerwa na Legolasa, ale za to sobota przyniosła sporo xxx, druga postać coraz wyraźniej się wyłania zza drzewa:
Chciałam skończyć te pół strony, ale się przeliczyłam, cóż następnym razem :)
Mam nadzieję, że nie zanudzam tymi drobnymi dziennymi postępami :p
Dziewczyny kuszą nowym salem, wiem, że nie powinnam, bo nie mam kiedy, bo tyle zaczętych haftów, ale te domku są takie urocze :) Na razie biję się z myślami, zobaczymy co z tego będzie :)
Kibicuje Twoim poczynaniom!!! Miło, że xxx przybywają!
OdpowiedzUsuńDziękuję, powoli przybywa, bo mam go w ręku tylko przez kilka dni w miesiącu, ale tak to jest jak się wyszywa naraz kilka rzeczy :)
UsuńI tak możesz się pocieszyć, że masz dużo większe postępy, niż ja w swoich haftach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać "po kawałku" i wcale mnie to nie nudzi :)
Nie mam tylu obowiązków co Ty :) Miałam w poprzednim tygodniu wyjątkową wenę do robienia zdjęć robótce :)
UsuńIdziesz jak burza :)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie tak jak Ty z Twoją różą :) Teraz na tamborek wracają rozetki :)
UsuńOby tak dalej, krzyżyk do krzyżyka i będzie hafcik :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno :) Ale mnóstwo pracy jeszcze przede mną.
UsuńWspaniale, idziesz do przodu w mega tempie. Będzie niesamowite dzieło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tempo w ogólnym rozrachunku nie jest takie duże, bo wyszywam ten obraz tylko kilka dni w miesiącu :)
UsuńWspaniałe postępy! Idziesz do przodu, a to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń