Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

niedziela, 13 lipca 2014

43. Finał II dywizji Ligi Światowej i VI tydzień Ligi Europejskiej

W ten weekend z polskich reprezentacji grały tylko dziewczyny w ostatniej kolejce Ligi Europejskiej. Wygrały dwa mecze z Hiszpanią, co pozwoliło na awans na drugie miejsce w grupie. Jednak w kobiecej LE rozgrywany jest tylko finał, więc do dalszej gry awansowały tylko drużny z pierwszych miejsc w obu grupach. O tryumf w LE zagrają Niemki i Turczynki.
W męskiej LE rozpoczęły się mecze półfinałowe, w których rywalizowały Macedonia z Czarnogórą oraz Grecja ze Słowenią. Wygrane na swoim koncie zapisały Macedonia i Słowenia.
LŚ zmierza zdecydowanymi krokami do ostatecznych rozstrzygnięć. W Sydney rywalizowały cztery najlepsze drużyny II dywizji, stawką był awans do Final Six we Florencji. Pierwszy półfinał rozegrały Belgia i Francja. Francuzi bez większych problemów pokonali Belgów 3-0. Drugi półfinał między Australią a Holandią zakończył się taki samym wynikiem na korzyść Australii. Mecz o trzecie miejsce pomiędzy Belgią a Holandią nie był porywającym widowiskiem, Holendrzy zdecydowanie nie trafili z formą i gładko przegrali z Belgią 0-3. Natomiast finał między Francją a Australią stał na dobrym poziomie. O zwycięstwie rozstrzygnął piaty set wygrany przez Australię 16-14. I to właśnie Australia zagra we Florencji.
Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się takiego rozstrzygnięcia. Australia grała w fazie grupowej źle, nawet biorąc pod uwagę to że odpuściła tę część rywalizacji to jej gra nie wskazywała na to, że na finał przygotują taką formę. Kibicowałam Holandii, jest to jedna z moich ulubionych drużyn, dlatego dzisiaj zdjęcie z ulubionym Holendrem - Robert Horstink, zdjęcie zrobione daaawno temu w Kędzierzynie Koźlu :)

2 komentarze:

  1. Napisałaś na pewno coś mądrego :) Fajny pan na zdjęciu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jechałam, żeby zrobić to zdjęcie aż do Kędzierzyna, pretekst był, bo Sisley Treviso (włoski zespół) przyjechał do Polski rozegrać finał rozgrywek o jeden z europejskich pucharów :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)
Mam jednak prośbę, jeżeli komentujesz jako anonimowy użytkownik to podpisz proszę swój komentarz :)