I kolejna odsłona moich rozetek:
Niedziela nr 1:
Niedziela nr 2:
Niedziela nr 3:
i jeszcze małe zbliżonko na prawie gotową rozetkę:
Niedziela nr 4:
gotowa rozetka:
Zostały już tylko ramka i trzy rozetki :) W tym tempie do połowy lipca powinnam skończyć ;)
Pięknie Ci idzie i koniec już blisko:-)
OdpowiedzUsuńI kolejna zaległość do przodu ;) oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńKusisz tymi rozetkami, oj kusisz ( moje nadal czekają na rozpoczęcie)
super, juz prawie prawie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna rozeta...uwielbiam takie hafty:)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci idzie:) Koniec już tuż tuż:)
OdpowiedzUsuńŁadnie przybywa :)
OdpowiedzUsuńRozetki zbliżają się do końca, gratuluję postępów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńCudowne są te rozety :) Pięknie ich przybywa :)
OdpowiedzUsuńUrocze rozetki, a finisz już blisko :)
OdpowiedzUsuńpięknie przybywa :)
OdpowiedzUsuń