To jest haft, w którym postępy dość mocno przyspieszyły, a to za sprawą aplikacji Crossty. Nie to żeby ona za mnie wyszywała, ale możliwość wyszywania innego obszaru niż strona, a przede wszystkim możliwość szybkiego sprawdzenia gdzie zaparkować nitkę i jaki ona ma numer powoduje, że wyszywanie idzie dużo szybciej. Do tej pory w soboty udawało mi się wyszyć ok. 350-400 xxx, teraz wyszywam 750-800 xxx, różnica jest spora :) Czas na postępy:
Sobota nr 1, jeszcze bez aplikacji:
Sobota nr 2:Sobota nr 3:
Super ze ta aplikacja jest taka przydatna . Rzeczywiście po tym co piszesz ile do tej pory stawialas krzyżykow a ile teraz to widać różnicę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Postępy faktycznie przyspieszyły :) Super, że ułatwiasz sobie pracę :)
OdpowiedzUsuńPostęp rzeczywiście duży. Teraz pewnie wyszywanie jest jeszcze przyjemniejsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne postępy :)
OdpowiedzUsuńpięknie przybywa :)
OdpowiedzUsuńSuper przybywa
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do Crossty i coraz bardziej jestem przekonana. Postęp widoczny
OdpowiedzUsuńCałkiem ładne postępy. Aplikacja przydatna i nie trzeba drukować schematu... Ja na razie jakoś tak wole papier mieć w rękach, bo z laptopa/tabletu/telefonu to ciężko mi jest haftować...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jesteś nieugięta :)
OdpowiedzUsuń