Ostatni weekend marca spędziłam w Berlinie. Powodem wyjazdu był finał Ligi Mistrzów w siatkówce, ale była też okazja trochę się powłóczyć. Dziś będzie o tej części turystycznej. Przyznam szczerze, że w samym Berlinie to widziałam tylko halę i miasto zza okien komunikacji miejskiej, ale w sobotę wybrałam się do Poczdamu. Oczywiście nie miałam za wiele czasu, bo trzeba było zdążyć na mecz, ale troszkę pozwiedzałam. Poczdam wybrałam z uwagi na Park Sanssouci, który otacza letnią rezydencję Fryderyka II Wielkiego. Starówki już nie zdołałam zobaczyć, bo po prostu nie starczyło mi czasu. Spędziłam w parku kilka ładnych godzin. Odwiedziłam między innymi oranżerię, gdzie wciągnęło mnie fotografowanie rozkwitających roślin:
W sumie dobrze, że to wczesna wiosna, bo latem mogłabym na mecz nie zdążyć :)
A tu jeszcze kilka spojrzeń na park i detale architektoniczne:
I jeszcze pewien ptaszek mnie zafascynował (ornitolog ze mnie żaden, więc nie mam pojęcia co to za ptak) i zrobiłam mu małą sesję fotograficzną :)
A jutro będzie o siatkówce, w końcu pojechałam tam oglądać mecze, a nie włóczyć się po parkach :)
W sumie dobrze, że to wczesna wiosna, bo latem mogłabym na mecz nie zdążyć :)
A tu jeszcze kilka spojrzeń na park i detale architektoniczne:
I jeszcze pewien ptaszek mnie zafascynował (ornitolog ze mnie żaden, więc nie mam pojęcia co to za ptak) i zrobiłam mu małą sesję fotograficzną :)
A jutro będzie o siatkówce, w końcu pojechałam tam oglądać mecze, a nie włóczyć się po parkach :)
Przepiękna wycieczka :)
OdpowiedzUsuńW pięknym miejscu byłaś:), ja także miałam przyjemność zwiedzać ten kompleks pałacowo-parkowy, ale latem i teraz został mi tylko wspomnień czar:). Pozdrawiam wiosennie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane zdjęcia, przyjemnie się ogląda !
OdpowiedzUsuńoj jak ładnie... :) sama przyjemność patrzeć na zdjęcia a co dopiero tam przebywać :)
OdpowiedzUsuńaaa to byłam ja Aga O. ;)
OdpowiedzUsuń