Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

środa, 25 stycznia 2017

293. Koncert Celtic Tree w ramach imieninowego prezentu

W zeszłym roku zapoczątkowałam swoją własną tradycję - postanowiłam, że będę sobie robić imieninowe prezenty, ale nie takie materialne, bo do kupienia książki czy hafciarskich przydasi nie potrzebuję okazji. O zeszłorocznym prezencie możecie poczytać tutaj. Plany były takie aby tym razem również sprawić sobie siatkarski prezent, ale obowiązki zawodowe nie pozwoliły mi na wyjazd do Rzeszowa. Jednak nie ma tego złego... Zamiast do Rzeszowa wybrałam się do Warszawy, nie na mecz siatkówki, a na koncert Celtic Tree.
Tym razem zespół grał w pełnym składzie, 
czyli:
Agnieszka:
Iri:
 Paweł:
 Tomek:
i Jakub:
Atmosfera koncertu była wyśmienita. Iri świetnie sprawdziła się w roli konferansjera. Zabrzmiały utwory z płyty Listki oraz nowej płyty "Wiatr i deszcz". Płyta już jest i co tu dużo mówić jest cudna, przynajmniej moim skromnym zdaniem. Naprawdę serdecznie polecam:
Do słuchania dzisiaj mam dla Was "Krąg" z płyty "Wiatr i deszcz" (tej pieśni zespół na koncercie nie zagrał, ale pewnie coraz trudniej zmieścić wszystko, co słuchacze chcieliby usłyszeć w czasie jednego koncertu)
i "Targ w Scarborough" z płyty "Listki"
I jeszcze kilka, no kilkanaście fotek z koncertu, miałam zdecydowanie dzień "szalonego fotografa" :)




 


 






To był piękny prezent imieninowy, teraz czekam na koncert w pełnym składzie w Toruniu :)

1 komentarz:

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)
Mam jednak prośbę, jeżeli komentujesz jako anonimowy użytkownik to podpisz proszę swój komentarz :)