Tak się ułożyło, że w dniu moich imienin w Gdyni odbył się mecz Lotosu Trefla Gdańsk z DHL Modeną w ramach siatkarskiej Ligi Mistrzów. Jak tylko potwierdził się ten termin to od razu wiedziałam, że nie może mnie zabraknąć na tym meczu (w innym terminie też by mnie nie zabrakło). Mecz był świetnym widowiskiem, świadczy o tym między innymi wynik 3-2 dla Lotosu (25:22, 21:25, 26:24, 22:25, 15:13). Było dużo walki, obie drużyny wyczyniały cuda w obronie. Tu kilka zdjęć:
Humor zepsuła mi troszeczkę kontuzja mojego ulubionego w ostatnim czasie włoskiego zawodnika, czyli Matteo Piano, ale niestety taki czasami bywa ten sport. Mam nadzieje, że kontuzja stawu skokowego nie będzie groźna i już niedługo będę miała okazję zobaczyć Matteo na parkietach włoskiej ligi lub ligi mistrzów.
Przed meczem spędziłam kilka godzin w Gdańsku, było trochę zimno i śnieżnie:
Z tym lwem mam zdjęcie z Mistrzostw Europy w 2013 r., ale wtedy nie był taki zaśnieżony ;)
Lubię robić sobie takie prezenty :)
Humor zepsuła mi troszeczkę kontuzja mojego ulubionego w ostatnim czasie włoskiego zawodnika, czyli Matteo Piano, ale niestety taki czasami bywa ten sport. Mam nadzieje, że kontuzja stawu skokowego nie będzie groźna i już niedługo będę miała okazję zobaczyć Matteo na parkietach włoskiej ligi lub ligi mistrzów.
Przed meczem spędziłam kilka godzin w Gdańsku, było trochę zimno i śnieżnie:
Z tym lwem mam zdjęcie z Mistrzostw Europy w 2013 r., ale wtedy nie był taki zaśnieżony ;)
Lubię robić sobie takie prezenty :)
Wspaniały prezent :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń"w innym terminie też by mnie nie zabrakło" :D
OdpowiedzUsuńwspaniały prezent!
Aga O.
Jakbyś mnie nie znała :D
UsuńŚwietne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń