Szamana Noah'a Gordona
Szaman to opowieść o losach potomków Roba J. Cole'a, którego losy zostały opisane w Medicusie. Tym razem autor zabiera nas za ocean - do Stanów Zjednoczonych w XIX w. Mamy więc Indian, Murzynów, wojnę secesyjną i oczywiście medycynę. Książka jest w mojej ocenie odrobinę gorsza od Medicusa, ale warto ją przeczytać. Pokazuje, że zawsze warto walczyć o marzenia, nawet gdy własne ułomności teoretycznie skazują nas na porażkę. Za jakiś czas pewnie sięgnę po inne książki tego autora.
Mam nadzieję, że w tym roku będę potrafiła wygospodarować więcej czasu na czytanie niż w poprzednim.
Jakoś mnie nie ciągnie do tak poważnych pozycji...
OdpowiedzUsuńTo nie jest jakoś szczególnie poważna pozycja, przynajmniej według mnie. Zwykła powieść opowiadająca o zmaganiach z życiem w tamtych czasach i niosąca trochę uniwersalnych wartości.
UsuńNie powiem, po tytule pomyślałabym o czymś zupełnie innym:) Wytrwałości w postanowieniu życzę:)
OdpowiedzUsuńSięgając po nią wiedziałam, że będzie o medycynie, ale również byłam zaskoczona treścią w stosunku do tytułu :)
Usuń