Czas pokazać postępy u mojej paryżanki. Tak jak pisałam w poprzedniej notce paryżankę zaczyna być widać, ale po kolei:
przedpołudnie nr 1:
przedpołudnie nr 2:
przedpołudnie nr 3:
przedpołudnie nr 4:
Jest szansa, że przy następnej prezentacji paryżanka będzie miała już bluzkę i może obie ręce :)
Swietnie Ci idzie!!!
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza:-) Końcowy efekt będzie śliczny. Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podobają te Paryżanki :)
OdpowiedzUsuńNo coraz bliżej do podziwiania gotowego obrazka:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie przybywa !
OdpowiedzUsuńFajne postępy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pieknie przybywa :)
OdpowiedzUsuńŁadnie przybywa! Uroczy będzie!
OdpowiedzUsuńPiękne to wygląda ;) Też wyszywam jedną z Paryżanek ;) zapraszam na postępy ;)
OdpowiedzUsuńSuper postępy :) Wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńBellissimo!!!
OdpowiedzUsuńBellissimo ricamo!
OdpowiedzUsuńUn saluto ed a presto.
Fanila
zapowiada się pięknie :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te wzorki, świetnie Ci idzie:)
OdpowiedzUsuńFajnie się ją wyszywa.
Usuń