Ostatnio trochę zaniedbałam bloga, jakoś tak wariacko szybko biegnie czas, że nie ma kiedy na spokojnie usiąść i napisać post. Nie ma co marudzić tylko trzeba brać się do pisania :)
W zeszłym tygodniu byłam na Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Dla tych co nie interesują się siatkówką, wyjaśniam (w dużym skrócie), że Hubert Wagner to nieżyjący trener reprezentacji Polski, który wraz z reprezentacją zdobył złoty medal na Mistrzostwach Świata w 1974 r.oraz złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w 1976 r. Od tamtego czasu nikomu nie udało się powtórzyć tego sukcesu. Na złoto mistrzostw świata czekaliśmy 40 lat. Hubert Wagner zmarł w 2002 r. i od tego czasu organizowany jest Memoriał poświęcony jego pamięci.
W tym roku Memoriał zawitał do Torunia, więc w zasadzie nie widziałam innej możliwości jak wybrać się na mecze, bo stęskniłam się już za siatkówką na żywo. Poza tym byłam też ciekawa jak to będzie wyglądało w toruńskiej hali.
W Memoriale wzięły udział cztery reprezentacje - Francji, Iranu, Japonii i oczywiście Polski. Od strony sportowej było super, wiadomo że żaden z zespołów nie grał na 100% swoich możliwości, bo w końcu to impreza towarzyska, ale walki trochę było. Największe emocje wzbudził mecz Polska - Francja, który zakończył się wynikiem 3-2 dla Polski, mimo że Francja prowadziła już 2-0. Rywalizację w turnieju wygrała Polska, przed Japonią (co było jednak zaskoczeniem), Francją i Iranem. Iran ewidentnie zagrał poniżej swoich możliwości, ale być może był w tym jakiś cel.
Organizacyjnie, cóż, na dzień dobry pojawił się duży niesmak, bo okazało się, że obowiązuje całkowity zakaz wnoszenia aparatów fotograficznych na halę, po pewnym czasie organizator wycofał się z zakazu, ale nie raczył poinformować o tym oficjalnie, mimo że część osób aparaty oddała do depozytu... Potem już było raczej normalnie bez żadnych zgrzytów.
Nie będę ukrywać, że formułą oprawy meczy reprezentacji jestem w pewnym sensie znudzona i znużona, ale nie powiem, były pewne elementy, które mi się podobały zawsze jak np. Mazurek Dąbrowskiego śpiewany a capella, brakuje mi jednak Pieśni o Małym Rycerzu gdy drużynie "nie idzie". Fajnym elementem była owacja dla kadetów, którzy zdobyli w czasie trwania Memoriału mistrzostwo świata w swojej kategorii wiekowej. A doping podobał mi się najbardziej w końcówce piątego seta meczu z Francją, gdy prowadzącemu padł prąd :)
Rozpisałam się niemiłosiernie, teraz będzie równie długa relacja fotograficzna:
Rozpisałam się niemiłosiernie, teraz będzie równie długa relacja fotograficzna:
Pomysł z Kopernikiem trzymającym w ręku piłkę do siatkówki bardzo mi się spodobał i chyba nie tylko mnie, bo dawno nie widziałam, żeby tylu ludzi robiło sobie zdjęcie z Kopernikiem ;)
Mecz Francja - Iran 3-0
Mecz Polska - Japonia 3-0
Orzełek wymiatał jak zawsze ;)
Po meczu przed halą - zmęczone, ale zadowolone :)
Drugi dzień zaczęły zmagania Japonii i Francji, Japonia ku zaskoczeniu wszystkich wygrała 3-1.
Mecz Polska - Iran 3-1
Trzeci dzień Memoriału to mecz Japonia-Iran 3-0
I ostatni mecz - Polska - Francja 3-2
Tu jeszcze raz ja przed meczem, tym razem na hali ;)
I na koniec dekoracja zwycięzców:
III miejsce - Francja
II miejsce - Japonia
I miejsce - Polska
Mecz Francja - Iran 3-0
Mecz Polska - Japonia 3-0
Orzełek wymiatał jak zawsze ;)
Po meczu przed halą - zmęczone, ale zadowolone :)
Drugi dzień zaczęły zmagania Japonii i Francji, Japonia ku zaskoczeniu wszystkich wygrała 3-1.
Mecz Polska - Iran 3-1
Trzeci dzień Memoriału to mecz Japonia-Iran 3-0
I ostatni mecz - Polska - Francja 3-2
Tu jeszcze raz ja przed meczem, tym razem na hali ;)
I na koniec dekoracja zwycięzców:
III miejsce - Francja
II miejsce - Japonia
I miejsce - Polska
Nie ma zdjęcia z ładnym panem :(
OdpowiedzUsuńNie było okazji, na Mistrzostwach Europy postaram się poprawić ;)
OdpowiedzUsuńNo własnie:)lecę na dół, żeby zobaczyć z kim tym razem fotka a tu zonk:) czekamy zatem na mistrzostwa:)
OdpowiedzUsuńFajna foto relacja, a wpis przeczytałam z miłą chęcią :) I też jak dziewczyny zastanawiałam się z kim tym razem będziesz miała zdjęcie, hehe :)
OdpowiedzUsuńNo ładnie, ja tu staram się zrobić fajne zdjęcia na meczach, a najważniejsze okazuje się to z kim uda mi się zrobić zdjęcie po meczu ;)
OdpowiedzUsuńAga nie ma zdjęcia z ładnym panem bo tym razem ma zdjęcie z VIPem nad VIPami :P Ale spokojnie, spokojnie na ME na pewno nadrobi zdjęciowe zaległości ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi brakuje pieśni o małym rycerzu ale pan Magiera ma nowy hymn "...zawsze tam gdzie Ty...", no nie przeskoczysz :P
Pozdrawiam fajny Toruń :)
Aga O. :)
No ba :) Na ME zdjęcie z VIPem też będzie, nie wymigasz się ;)
Usuń