Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

niedziela, 18 września 2016

257. Legolas - odsłona 19

Wiele nie przybyło od poprzedniej prezentacji, chwilami męczące się robi to niebo czy też rozmyty las nad głową Legolasa. Nie mogę się już doczekać, żeby zaczęło być widać coś konkretnego, ale do tego jeszcze baaardzo daleka droga. Postępy wyglądały tak:
Piątek nr 1:
Piątek nr 2:
 Piątek nr 3:
 Piątek nr 4:
i piątek nr 5:
Przez jakiś czas zastanawiałam się w którą stronę przesunąć tamborek gdy już dobrnę do końca tego rzędu stron, ale już wiem, że na pewno w dół, a nie w bok, bo przynajmniej łuk będzie bardziej widoczny :)

10 komentarzy:

  1. Świetnie Ci idzie, a każdy las kiedyś się kończy:-) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie :) Każdy krzyżyk przybliża do finału!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ne mogę wyjść z podziwu:) Jak sobie dajesz radę z tymi warkoczykami??

    OdpowiedzUsuń
  4. No to jest właśnie najbardziej męczące w kolosach - długo się czeka na efekt, ale warto :) Super Ci idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cierpliwość trzeba mieć ogromną do kolosów, ale za to końcowy efekt nie ma sobie równych :) Trzymam kciuki za kolejne odsłony Legolasa :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Powolutku do przodu!
    Powodzenia !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)
Mam jednak prośbę, jeżeli komentujesz jako anonimowy użytkownik to podpisz proszę swój komentarz :)