Pięć tygodni od ostatniej prezentacji Okna minęło zanim się obejrzałam. Postępy jakieś szalone nie są, ale jak na haft poświęca się ok. 4 godzin tygodniowo to trudno się spodziewać, że krzyżyków będzie przybywało w jakimś zawrotnym tempie.
Sobota nr 1:
Sobota nr 2:Sobota nr 3
Sobota nr 4:
Sobota nr 5:
Ładnie :)
OdpowiedzUsuńSystematyczność godna podziwu,u mnie z nią krucho:-)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńnajważniejsze że do przodu, super jest ten haft :)
OdpowiedzUsuńIdzie Ci idzie :) Każdy krzyżyk to o jeden bliżej do finału :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za ten kolos :) Każdy krzyżyk jest istotny! :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że krzyżyki przybywają !
OdpowiedzUsuń