Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

niedziela, 6 grudnia 2015

184. Sal z domkami - odsłona 6

Praca nad domkami wre, bo do świąt coraz bliżej, a ja ciągle w lesie... Jeśli idzie o drzewa to zaczęła się wyłaniać pierwsza choinka:
 Tu już w całości:
 Tak wygląda jedna trzecia obrazka:
Tu już stawiamy kolejne ściany i dach:
 Dach gotowy, nawet próg się pojawił, a także okna i drzwi:
A tu już ściana, prawie, prawie gotowa:
I domek gotowy, no dobra, poręczy jeszcze brakuje ;) :
Tak się przyglądam tym domkom i dochodzę do wniosku, że łatwiej by się je haftowało bokiem, ale teraz już za późno na takie zmiany. Przewiduję jeszcze jednego roboczego posta i potem kolejnego już z gotowym obrazkiem, mam nadzieję, że uda mi się te plany zrealizować.

12 komentarzy:

  1. Swietnie te domki wygladaja :) Utkwilam w tym punkcie :) Rzeczywiscie bokiem latwiej by poszlo .) Pozdrawiam i zycze ukonczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę powodzenia!
    Ja sobie zaplanowałam skończenie tego UFO-ka w 2016 - po jednym domku na miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie takie systemy się nie sprawdzają :) W przyszłym roku chciałabym dokończyć rozety, a z większych prac obraz konia, ale jak będzie zobaczymy :)

      Usuń
  3. Moje domki leżą sobie i czekają na wenę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywa :) Mnie zmotywował pomysł, że będzie to prezent :)

      Usuń
  4. A moje domki wiszą sobie na ścianie i cieszą moje oczka :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że też będą cieszyć, chociaż nie moje oczy :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)
Mam jednak prośbę, jeżeli komentujesz jako anonimowy użytkownik to podpisz proszę swój komentarz :)