Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

niedziela, 26 lutego 2017

300. Koń dla Agi - odsłona 20

Czemu ten czas tak pędzi? Od dwóch tygodni nie ogarniam, w pracy wariactwo, które skończyło się przeziębieniem i chorowaniem w weekend i brakiem ochoty na cokolwiek, a już na pewno na machanie igłą. W domu rewolucja, bo szykuję się do remontu i też nie bardzo wiem w co ręce włożyć. I wygląda to tak, że u konika przez dwa tygodnie nie przybyło za wiele, zdjęć też niezbyt dużo, bo nie było czego fotografować. A przybywało tak:



Niestety obawiam się, że następne tygodnie będą wyglądać podobnie, czyli będzie mi brakować czasu na wyszywanie, ale zobaczymy :)

6 komentarzy:

  1. Zdrówka życzę i wydłużenia doby;)Zawsze kilka xxx to wielki krok do przodu.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie Ci idzie, a remontu nie zazdroszczę, osobiście ich nie cierpię.
    Pozdrawiam i dużo zdrowia Ci życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki, żeby czasu przybyło!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo zawieruchy, coś tam przybyło przecież! A remont to naprawdę zawsze czyste szaleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, temat remontów w domu jest nam znany aż za dobrze - doskonale rozumiemy więc Twój brak chęci i czasu na machanie igłą. Dobrze, że każdy remont to tylko stan przejściowy :)
    Konik jest cudny, a przy takim kolosie liczy się każdy krzyżyk.
    Pozdrawiamy cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie dużo ale zawsze to postęp :D

    Aga O.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony ślad :)
Mam jednak prośbę, jeżeli komentujesz jako anonimowy użytkownik to podpisz proszę swój komentarz :)