Od pewnego czasu przestałam publikować posty związane z postępami w pracach hafciarskich. Postanowiłam więc troszkę się wytłumaczyć. Dzieje się tak nie dlatego, że przestałam wyszywać, wręcz przeciwnie wyszywam i to całkiem sporo. Nie mogę jednak pokazać tego, co robię, bo to prezent. W dodatku wyszywany obraz jest duży: 260x351 xxx, co daje łącznie 91260 xxx. Na dzisiaj mam wyszyte 28.523 xxx, co stanowi 31,25% całości, niestety przy moim tempie wyszywania, czyli ok. 2500 xxx tygodniowo, całość zajmie mi kolejne pół roku. Do tej pory rozbiłam sobie przerywniki w postaci innych haftów, między innymi po to żeby pokazywać je tutaj na blogu, ale uznałam, że po pierwsze pokazywanie dużych haftów, a w zasadzie tylko takie mam na tapecie, co 100 czy 200 xxx jest bez sensu, a po drugie jeśli te 100 czy 200 xxx postawię na moim tajniaku to jest szansa, że skończę go nie 31 grudnia, a 30 listopada ;) Także na razie zawieszam część hafciarską na bliżej nieokreślony czas, choć oczywiście może się zdarzyć, że obecna praca tak mnie zmęczy, że będę musiała zająć się czymś innym ;)
Chlip.... chlip.... :(
OdpowiedzUsuńNie płacz, nie płacz, bierz się za Haldira ;)
UsuńWażne że haftujesz :) Będę czekała na efekty!
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się turbo-igła ;)
UsuńCzekam,aż się pochwalisz :)
OdpowiedzUsuńTrochę to potrwa :)
UsuńTo czekam i zaglądam tutaj :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńNo to w takim razie będziemy cierpliwie czekać i sprawdzać kiedy pokażesz swojego kolosa :-) Życzymy powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję, z moich wyliczeń wynika, że kolosa będę dłubać do końca roku...
Usuń