Co tu dużo mówić, a raczej pisać - końcówka haftu. Zostało mi 1407 xxx. Jestem z siebie dumna, że oparłam się w tym tygodniu pokusie rozpoczęcia nowego haftu, który wskoczy na tamborek jak tylko skończę ;) Nie było to łatwe, ale się udało :) Tak się prezentuje haft bez tych 1400 xxx:
To wracam do wyszywania, w końcu trzeba postawić te ostatnie xxx :)
Piekny!
OdpowiedzUsuńNo to podgoniłaś nieźle, gratuluję i czekam na finał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny i już malutko zostało, jestem ciekawa co następne wskoczy na tamborek :)
OdpowiedzUsuńToż to już zaledwie parę krzyżyków i finał! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze momencik i będzie finisz:). Pozdrawiam serdecznie:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńcudo :)
OdpowiedzUsuńPiękny okaz!
OdpowiedzUsuń